Głupoty kiedyś plotłem . Aktualna ocena:

Terminator - jeden z moich ulubionych filmów. I oczywiście najlepszy z wszystkich Terminatorów. Jest odpowiednio mroczny, posiada taki niepokojący klimat, który jest wręcz namacalny, muzyka bardzo dobrze skomponowana i uzupełnia całość. Aktorzy grają dobrze, ich bohaterów da się lubić. Największy plus filmu - jest tak skonstruowany tak, że nie nudzi i wciąga, bardzo potrafi zainteresować. Ktoś wyżej narzekał na efekty - nie są wcale złe, a nawet niezłe choć raczej dziś nikogo nie zaskoczą. Mam wrażenie, że cały film został zaplanowany w najdrobniejszym szczególe, zarówno fabularnym jak i technicznym. Ale to zasługa Camerona, który z przyjemnością spełnił swoje marzenie, realizując film o morderczym cyborgu. 9/10.

Terminator 2: Dzień Sądu - Film bardzo dobry, ale moim zdaniem nie dorównał jedynce. Nie jest już tak mroczny, a klimat nie jest już tak niepokojący. Akcji jest bardzo dużo, przez co oczywiście nie da się nudzić. Historia opowiedziana znów jest wciągająca i zaskakująca, tym samym nie ma wtórności. Muzyka tak jak w jedynce daje radę no i bardzo dobre efekty specjalne. Ale dlaczego napisałem, że nie dorównał ? Bo jest trochę za dużo ckliwych gadek, film jest trochę ugrzeczniony i za bardzo sielankowo chwilami. Może zaniżyłem, ale 8/10.

Terminator 3 - Według mnie film słaby, zupełny brak klimatu poprzednich części i żenujące momenty humorystyczne. Niektóre sceny to czysta głupota i próba podejścia do tematu w luzackim stylu. Aktorstwo też jest strasznie sztuczne, zawsze rozwala mnie scena z próbą samobójstwa Connora. Efekty Specjalne w kilku miejscach robią wrażenie, ale ogólnie to z dwójką nie ma porównania. Scenariusz, logika / fabuła też leżą - mnoży się od nieścisłości i nielogiczności. Nie lubię tego filmu, dla mnie seria o cyborgu zakończyła się na dwójce. 5/10

Tylko 2 mam od QDVD

Na TV4 ma być "Terminator". Był już tam kilka miesięcy temu i czytał Łukomski. Ani nie oglądałem, ani nie nagrałem. Może nagram teraz. W 2014 nagrałem Terminatora z TVN i tam też czytał Łukomski. Ale podobno tłumaczenia są inne. Jedynkę mam też nagraną z TCM (lektor do bani, ale pada bluzgów parę) i mam na DVD - masakra wydanie. Wersja TVP była też fajna.

Heh - jak uda mi się nagrać wersję TV4 to pewnie se obejrzę od razu tą z TVN żeby porównać tłumaczenie i głos Łukomskiego.

Ta wersja bardzo fajna, klimatyczny. Od 92 roku TVP ją powtarza. Czyta Jacek Brzostyński. Jest ona dostępna na necie. O powtórce w tej wersji to można zapomnieć.

Ostatnio bodaj 30 maja pamiętnego 2011 roku. W cyklu "Wysokie napięcie". Na pewno, TVP nic już niema w 4:3.

Kurwa, miałem taką możliwość, ale na powtórkę liczyłem. Ale wtedy nic nie zapowiadało takiej katastrofy w TV, jaka jest teraz.