Naziemna telewizja cyfrowa
Admin
Dla mnie bez różnicy. Jestem bardziej wzrokowcem. Jak wpadnie w oko, to wiadomo. Nie lubię łysych. Niektóre ładne golą się całkowicie na łyso i zabijają swą urodę. Siwe - starsze, nie moja ranga wiekowa. Rude też ujdą jak się farbują, a niektórym do twarzy. Bo jak z natury, to zwykle piegowate... Ogólnie rzecz biorąc gustuję blondynkach i brunetkach.
Offline
Admin
Mi też większej różnicy nie robi. I z czarnymi i blondynkami kręciłem. Również znałem sporo idiotek nie zależnie od koloru włosów.
Offline
Admin
I ja tak samo. Im ładniejsze były, tym bardziej oschłe i niemiłe. A im brzydsze i grubasice, tym bardziej lepią się i narzucają, bo nikt ich nie chce.
Offline
Admin
No, to taki paradoks dziewczyn. Im ładniejsza tym bardziej w sobie zadufana.
Offline
Admin
Dlatego rzadko z tymi ładnymi dogadywałem się. Ale jakoś trza było przeboleć te ich nastroje. Już lepsze takie jak w brzydkich wybierać.
Offline